Partner: Logo KobietaXL.pl
Niebezpieczne możliwości
 
Na świecie do rekordzistek chirurgicznego poprawiania urody należy Alicia Douvall. Zaczęła gdy była młodą kobietą, w wieku 24 lat miała już na koncie 5 operacji plastycznych. Najpierw powiększała usta, podobnie policzki, poprawiała podbródek. Początkowo były zastrzyki z botoxem i kwasem hialuranowym, a potem coraz bardziej wyrafinowane zabiegi. Skończyło się na 18 operacjach powiększenia piersi, 11 korektach nosa, powiększeniu pośladków, wycięciu żeber, liposukcji na całym ciele, napinania skóry twarzy, powiększeniu oczu oraz ust. Z pięknej i naturalnej blondynki nie zostało nic. Eksperymenty z chirurgią plastyczną dobiegły końca, gdy Alicia została trwale uszkodzona. Celebrytka powiedziała "The Sun": "Pewnego razu, podczas zabiegu na twarzy, jeden z moich mięśni został przecięty i przestał działać. Od tego czasu co pół roku muszę robić zastrzyki z botoksu, aby moja twarz nie zaczęła opadać jakbym miała udar. "
Kobieta skarży się także na stan zdrowia, głębokie modyfikacje ciała okazały się szkodliwe. Celebrytka opowiadała mediom, że po powiększeniu biustu, ciągle czuła ból, w końcu implant piersi spowodował zapalenie tak silne, że obawiała się o życie. Dostała sepsy i pojawił się guz. W ostatniej chwili trafiła do szpitala i przeżyła. Jak twierdzi, przestała się operować po urodzeniu drugiego dziecka, czyli w 2012 roku. Teraz prowadzi kampanię na rzecz rozsądnego korzystania z chirurgii plastycznej. Żałuje, że tak mocno ingerowała w swoją naturalną urodę. Przyznaje publicznie, że miała problemy z zaakceptowaniem zmian związanych z wiekiem. Ale oskarża też lekarzy, że gdy miała głupie pomysły, żaden jej nie odmówił. Nikt nie powiedział, że sobie zaszkodzi. Uważa, że w tamtych latach mogła sobie zamówić dowolny zabieg, jak z karty w restauracji Jak mówiła w wywiadach, za pieniądze wydane na niepotrzebne operacje, mogłaby sobie kupić piękny dom i wieść dobre życie. Wydała na zabiegi ponad milion funtów  czyli ponad 5 milionów złotych. W 2016 roku Douvall wydała książkę pt. „Don’t call me ugly”. To przestroga dla innych, aby nie popełniali jej błędów. Opisuje traumatyczne doświadczenia z operacjami plastycznymi, którym się poddawała jeszcze jako młoda dziewczyna. Wszystko było spowodowane brakiem samoakceptacji. 
 
Alicia Douvall, screen Instagram
Wśród panów również jest wielu zwolenników chirurgicznego upiększania twarzy i ciała. Szczególnie w świecie show biznesu jest to bardzo częste, bo wielu mężczyzn chce wyglądać pięknie i młodo. Niektórzy właśnie zmieniając swój wygląd, stali się celebrytami. Do nich należy min. Rodrigo Alves z Brazylii.  Urodził się w zamożnej rodzinie i mógł sobie pozwolić na rózne zabiegi. Stale przejmował się swoim wyglądem – zaczął od nosa. Pechowo, bo stracił węch. Po wstrzyknięcie żelu w ramiona, by były większe, trafił do szpitala. Źle wykonany zabieg spowodował brak czucia, nie mógł ramionami poruszać. To go nie powstrzymało od kolejnych operacji. W końcu stał się „żywym Kenem”.  Tak pisano o nim w kolorowych pismach na świecie. Jako celebryta zaczął być zapraszany do różnych programów rozrywkowych, gdzie opowiadał o operacjach i na tym zarabiał. Skończyło się wizytą u psychiatry, orzeczono dysmorfobię czyli - "stan zdrowia psychicznego, w którym osoba spędza obsesyjną ilość czasu martwiąc się o wady swojego wyglądu".
Mimo terapii Rodrigo nie zaprzestał zmian.
 
Jessica Alves, screen Instagram
 
 
Według Wikipedii od stycznia 2018 roku do teraz, Alves wydał nieco ponad 500 000 funtów (czyli 253 0000 złotych) na 103 zabiegi estetyczne, 51 z nich to były operacje plastyczne. Zdecydował się także na zmianę płci. Opowiadał, że przed tranzycją zabiegi rekompensowały brak męskich cech.  Jessica mówiła dziennikarzom: "Zawsze czułam się kobieco, a kiedy walczyłam o męskość z moją osobowością, zdecydowałam, że zamiast tego mój wygląd będzie tak męski, jak to tylko możliwe. Ale bez względu na to, jak bardzo wyglądałam jak Ken, nic nie łagodziło bólu bycia w środku Barbie".
W Polsce także mamy celebrytów, którzy zwracają uwagę mediów przesadnymi efektami poprawy urody. Zwykle to zbyt mocno wypełnione usta czy policzki. Szokujących zmian na szczęście jest niewiele. Takim przykładem jest raper Popek, który pod narkozą podał się wytatuowaniu na czarno białek oczu. Na tym nie skończył, pociął twarz – czyli dokonał skaryfikacji. Zabiegu nie przeprowadził polski lekarz. Artysta miał skorzystać z usług specjalisty z zagranicy.  
 
Polacy chcą wyglądać lepiej 
 
Amerykanie przodują na rynku operacji plastycznych na świecie, według statyk z zabiegów korzysta 834 osób na 100 tysięcy mieszkańców. Na drugim miejscu są mieszkańcy Wenezueli. Także mieszkańcy Korei Południowej chętnie poprawiają wygląd. 
- Według badania BCMM na zlecenie Galderma Polska z 2018 roku, ponad 4% Polaków planowało zabieg z użyciem kwasu hialuronowego, a 2,8% z użyciem toksyny botulinowej – mówi dr n. med. Marta Denisow-Pietrzyk z lubelskiej Kliniki  PP CLINIC. - Oznacza to, ponad 1 mln Polaków jest zainteresowanych wypełniaczami i około 800 tys. chętnych na zabiegi z użyciem toksyny botulinowej. W sumie około 20% Polaków jest zwolennikami zabiegów z obszaru medycyny estetycznej. Taki wynik pozwala sądzić, że potencjalnie zainteresowanych poprawą wyglądu jest prawie 6 mln Polaków. Nie ma na razie nowszych badań, ale z tego co obserwujemy, zainteresowanie poprawą wyglądu stale rośnie. 
 
Najbardziej popularne się mało inwazyjne zabiegi dające szybkie i spektakularne efekty, ale nie eliminujące pacjenta z codziennej aktywności. Od wielu lat do ciągle numerem jeden niwelowanie zmarszczek mimicznych z użyciem toksyny botulinowej.  Nie zawsze jednak pacjenci klinik medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej potrzebują ingerencji. Dlaczego ludzie, którzy są atrakcyjni, chcą poprawiać swoje ciało i twarz?
- Według mnie jest to spowodowane ogromnym wpływem social mediów i infuencerów. Zabiegi medycyny estetycznie stają się po prostu modne - twierdzi doktor Denisow – Pietrzyk. -   Jednakże zabiegi medycyny estetycznej to nie tylko poprawa wyglądu, ale również działanie profilaktyczne w celu utrzymania dobrej kondycji skóry. Moje doświadczenia pokrywają się z badaniami  ARC Rynek i Opinii wykonanego na zlecenie Galderma z 2021r.. Wynika z nich, że 78% pacjentów, którzy skorzystali z zabiegu medycyny estetycznej, czuje się po nich bardziej atrakcyjna. Coraz więcej pacjentów pojawia się w gabinecie ze swoimi zdjęciami poddanymi zmianom z użyciem filtrów lub sztucznej inteligencji. Proszą o takie zmiany, aby przeistoczyć się w wizerunek generowany na  zdjęciu. Nie zawsze okazuje się to możliwe, wtedy staramy się znaleźć „złoty środek”. 
 
Do gabinetów polskich lekarzy przychodzą także osoby, które nie radzą sobie ze sobą, chcą coś zmienić, czasami bez przemyślenia. Tacy pacjenci są dla lekarzy wyzwaniem i dużym problemem. Ilość takich przypadków niestety rośnie.
- Coraz częściej spotykamy się w naszych gabinetach z sytuacjami, kiedy przychodzi do nas pacjent, który sam dokładnie nie wie, co chciałby poprawić w swoim wyglądzie i co mu przeszkadza – opowiada lekarka. -  Zdarzają się również nasi stali pacjenci, którzy pomimo znaczącej poprawy wyglądu, nadal nie są z niego zadowoleni, szukają kolejnych możliwości. Niekiedy można już niestety mówić o uzależnieniu od zabiegów medycyny estetycznej lub zaburzeniu psychicznym postrzegania własnego ciała, zwanym kiedyś dysmorfobią.
Dysmorfofobia to ciągłe przekonanie, że nasze ciało jest nieestetyczne i wymaga poprawy. Obecnie według nomenklatury psychiatrycznej zaburzenia postrzegania własnego ciała określane są mianem cielesnego zaburzenia dysmorficznego (BDD – body dysmorphic disorder). Jest to schorzenie, które powinno być leczone przez specjalistę psychiatrę lub psychologa.
-  Zdarza się, że nie zgadzam się z prośbami pacjenta o podanie dużej ilości kwasu hialuronowego, który spowodowałby karykaturalny wygląd twarzy. Często tacy pacjenci zaprzestają korzystania z naszych usług, zapewne znajdując miejsce, które wykona zabieg według potrzeb pacjenta, a nie zasad estetycznych – mówi dr n. med. Marta Denisow-Pietrzyk. - Ważne jest wówczas ustalenie, czy pacjent jest zdrowy i zdaje sobie sprawę ze swojego rzeczywistego wyglądu, czyjego postrzeganie ciała jest nie do końca zgodne z prawdą, a wynika z jego stanu psychicznego. Takich pacjentów powinniśmy kierować na konsultację psychiatryczną. Często lekarz, który pierwszy raz spotyka pacjenta w gabinecie, nie ma wglądu w historię jego chorób, więc rozmowa z takim pacjentem bywa trudna i nie przynosi efektów.
Zagrożeniem dla pacjentów uzależnionych od poprawy wyglądu, są osoby, które wykonują różne zabiegi nie posiadając stosownych uprawnień.
-  Pomimo wzrostu świadomości, nadal wiele osób bez wykształcenia medycznego wykonuje zabiegi iniekcyjne z użyciem kwasu hialuronowego lub, o zgrozo, toksyny botulinowej, która zarejestrowana jest w Polsce jako lek, więc dostęp do niej powinni mieć tylko lekarze – ostrzega lekarka - Wybierając osobę wykonującą zabiegi sprawdzajmy jej wykształcenie oraz pochodzenie produktów używanych podczas zabiegu. Część preparatów używanych przez te osoby, kupowana jest na chińskich platformach sprzedażowych, z czego wynika, że bezpieczeństwo takich preparatów jest wątpliwe. Zdarzają się również pacjentki, które poddały się u osoby niewykwalifikowanej zabiegowi z użyciem wypełniaczy, które migrując mogą doprowadzić do niedrożności ważnych tętnic zaopatrujących dużą część skóry twarzy lub np. gałkę oczną. W efekcie nieleczonej lub niewłaściwie leczonej niedrożności może dojść do martwicy skóry, a w skrajnych przypadkach nawet do ślepoty.
Moda na poprawianie urody jest jednak stale na topie. Według Global Market Insight wartość światowego rynku medycyny estetycznej przekroczyła w 2022 r. 16,5 mld dolarów.
 
Weronika Jaśkiewicz
 
Źródła: https://www.the-sun.com/lifestyle/11292331/model-alicia-douvall-anti-aging-tips-stop-wrinkles/
https://www.bbc.com/news/av/health-21251082
https://www.mirror.co.uk/news/real-life-stories/plastic-surgery-addict-alicia-douvall-3463323
https://news.sky.com/story/model-alicia-douvall-backs-cooling-off-period-10356698
https://www.mirror.co.uk/tv/tv-news/who-alicia-douvall-everything-you-4934680
https://viva.pl/uroda/kobieta-kot-zywy-ken-zywa-barbie-ofiary-operacji-plastycznych-28354-r3/
https://en.wikipedia.org/wiki/Jessica_Alves
 

Tagi:

medycyna estetyczna ,  społeczeństwo , 

Kliknij, aby zamknąć artykuł i wrócić do strony głównej.

Polecane artykuły:

Podobne artykuły:

Powrót